Powrócił po 46 latach. Najsłynniejszy film wojenny wszech czasów
Francis Ford Coppola w ubiegłym roku zastawił cały swój majątek, aby nakręcić "Megalopolis". To samo uczynił pod koniec lat 70., gdy zatracił się w realizacji "Czasu apokalipsy". Wojenna produkcja po 46 latach powróciła na duży ekran. Za kilka tygodni będzie ją można obejrzeć także w polskich kinach.
"Megalopolis", nakręcony z rozmachem futurystyczny film o architekcie, który po katastrofie chce odbudować zniszczony Nowy Jork i przekształcić go w utopię, poniósł klęskę. Produkcja, której budżet sięgnął 120 mln dolarów, zarobiła w kinach zaledwie 14 mln dolarów. Coppola przyznał, że co miesiąc musi spłacać około 800 tys. dolarów. Dziś stać go na taki wydatek. W latach 70., po zastawieniu całego majątku na realizację "Czasu apokalipsy", pieniądze na życie pożyczał od znajomych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekordziści. Te filmy zarobiły najwięcej, kwoty przyprawiają o zawrót głowy
Dla większości osób, które pracowały przy filmie, jego realizacja była fizyczną i emocjonalną podróżą po kręgach piekła, z której mogli nie wrócić. W czasie wielomiesięcznego pobytu w filipińskiej dżungli plan dwukrotnie nawiedzały tajfuny, niszcząc scenografię. W wyniku chorób oraz nadużywania środków odurzających członkowie ekipy byli wycieńczeni. Coppola schudł kilkadziesiąt kilogramów, miał ataki epilepsji i przeszedł załamanie nerwowe. Natomiast odtwórca głównej roli Martin Sheen dostał zawału serca i wymagał natychmiastowej hospitalizacji.
Na szczęście "Czas apokalipsy" okazał się wielkim przebojem. Przy kosztach produkcji sięgających 31 mln dolarów (po uwzględnieniu inflacji około 120 mln dolarów), na całym świecie zarobił 150 milionów. W 1979 roku więcej pieniędzy zgarnął jedynie "Superman". Wojenny przebój zdobył także Złotą Palmę w Cannes i bardzo szybko zyskał status kultowej produkcji.
Coppola nakręcił ponad 230 godzin materiału filmowego (około 375 tys. metrów taśmy), z czego można było wykorzystać jedynie mały procent. Wersja kinowa filmu, która trafiła na duży ekran trwała 153 minuty. W 2001 roku Coppola powrócił do projektu tworząc "Czas apokalipsy: Powrót". W nowej wersji dodano odrzucone wcześniej sceny, a długość całego filmu wyniosła 202 minuty. W 2019 roku światło dzienne ujrzała tzw. wersja ostateczna (final cut), której długość podczas ponownego montażu została skorygowana do 183 minut.
Tę ostatnią wersję mogli podczas minionego weekendu oglądać widzowie w Stanach na specjalnych pokazach, które cieszyły się bardzo dużą popularnością. Wystarczy napisać, że film Coppoli zanotował w tym tygodniu najwyższą średnią wpływów na kino (ponad 15 tys. dolarów). W Polsce "Czas apokalipsy" na dużym ekranie będzie można obejrzeć 14 lipca w multipleksach sieci Multikino w ramach cyklu "Kultowe Kino".
APOCALYPSE NOW | Official Trailer | Starring Marlon Brando, Martin Sheen
Fenomen "Dept Q", który widziało pół świata, zaskakująco zabawne "Pod przykrywką" od Prime Video i krwawe, gangsterskie porachunki ze "Strefy gangsterów" SkyShowtime. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: