Prześladowca Samanthy Morton na wolności
Mężczyzna oskarżony o prześladowanie Samanthy Morton został oczyszczony z zarzutów.
Brytyjska aktorka postawiła przed sądem 42-letniego Noela Wattsa w związku z wysyłanymi przez niego gniewnymi listami i wiadomościami tekstowymi oraz wykonywanymi rozmowami telefonicznymi.
Watts miał zauroczyć się Morton w latach 90., kiedy spotykał się z przyjaciółką gwiazdy. Od tego czasu mężczyzna kierował do aktorki liczne wyznania miłosne. Ponieważ wiadomości trafiały nie do samej adresatki, a do jej agentki Nicoli Van Gelden, niefortunnego amanta uznano za niewinnego postawionych przez Morton zarzutów. Wattsowi przyszło za to odpowiedzieć za nękanie Van Gelden. Prześladowcę skazano na 12 tygodni z więzienia, zwolniono go jednak ze względu na spędzone do tej pory w areszcie 62 dni.
Samanthę Morton możemy podziwiać od 7 marca w obrazie biograficznym "Control".