Quo Vadis - premiera amerykańska
Jak donosi dzisiejsza Rzeczpospolita, już na jesieni odbędzie się amerykańska premiera filmu Jerzego Kawalerowicza Quo Vadis".
Trzeba jednak trochę złośliwie dodać, że Amerykanie to generalnie szczęściarze. Wersja dla nich przygotowana będzie ulepszona (?) i, co ważniejsze, krótsza!
Po raz pierwszy film całkowicie polski będzie miał prawdziwego amerykańskiego dystrybutora - L.A. Entertainment Group. Firma ta dostała od reżysera dwie wersje - jego własną, oraz krótszą, przygotowaną przez światowej sławy montażystkę Anne Gourcaud. Co ciekawe - nawet ta druga została oceniona za oceanem jako 'za długa'... Ostatecznie nasi sprzymierzeńcy z Iraku zobaczą film pół godziny krótszy niż my - Polacy to jednak dzielny naród!
Podobno wycięto wiele scen, niektóre z powodów obyczajowych (Amerykanie nie zobaczą żadnych nagich biustów), inne - by zdynamizować akcję.
Reżyser powiedział Rzeczpospolitej, że te zmiany zostały dokonane trochę wbrew niemu, ale że rozumie specyfikę amerykańskiego rynku. Po czym dodał, że sam i tak najbardziej ceni najdłuższą, bo serialową wersję swojego filmu...
źródło: Rzeczpospolita