Ralph Fiennes tęskni za komedią
Częsty filmowy czarny charakter Ralph Fiennes chciałby mieć szansę zagrania jakiejś zabawnej roli - niestety jak dotąd nie otrzymał podobnej propozycji.
Znany z Angielskiego pacjenta i Listy Schindlera aktor już wkrótce pojawi się na ekranach kin w kolejnej mrocznej roli: jako Francis Dolarhyde, w prequelu Milczenia owiec zatytułowanym Red Dragon.
Tymczasem Ralph przyznaje, że marzy o zagraniu jakiejś lżejszej roli, ale według niego wszystkie ciekawe propozycje tego typu trafiają do Hugh Granta.
39-letni Brytyjczyk narzeka, że nigdy nie dostaje propozycji zagrania w komediach "w stylu Hugh Granta". Nie wysyła mi się tego typu scenariuszy. Ja, niestety, nie dostaję takich propozycji jak Hugh Grant. - skarży się Fiennes.