Ray Winstone lubi popłakać
Ray Winstone przyznał, że z natury jest dość płaczliwy.
Brytyjski aktor, który ostatnio zagrał gangstera u boku Jacka Nicholsona w nowym filmie Martina Scorsese "Infiltracja", wyznał, że mimo odtwarzania ról czarnych charakterów, w rzeczywistości jest bardzo wrażliwy i dużo płacze.
Aktor zasłynął rolą emerytowanego gangstera w obrazie "Sexy Beast". W "Nic doustnie" wyreżyserowanym przez Gary'ego Oldmana pojawił się jako alkoholik bijący żonę.
Winstone przyznał, że największą przyjemność sprawia mu jednak całowanie Angeliny Jolie, ku czemu miał okazję podczas kręcenia ich najnowszego obrazu, adaptacji angielskiego poematu "Beowulf".