Trwa ładowanie...
07-07-2004 17:52

Realizacja 'Bourne'a 2' prawdziwym thrillerem

Realizacja 'Bourne'a 2' prawdziwym thrillerem
d3n1etd
d3n1etd

Nie pokonali go najlepiej wyszkoleni szpiedzy brytyjscy i amerykańscy. Pokonała go moskiewska biurokracja! Mowa o Bourne'ie w wykonaniu Matta Damona, który poznał już swoją 'Tożsamość' i w drugiej części szpiegowskich przygód idzie na 'Krucjatę'.

Jak się okazuje - jednym z potężnych przeciwników dzielnego bohatera okazała się... moskiewska biurokracja. Zdobycie wszystkich niezbędnych zezwoleń na zdjęcie w rosyjskiej stolicy zajęły filmowcom prawie pół roku i kiedy już się im wydawało, że nic ich ze strony rosyjskich władz zaskoczyć nie może, nadszedł szok.

Amerykańscy filmowcy przygotowali sobie cały plan zdjęciowy na jednym z dworców kolejowych i spokojnie poszli spać. Przychodzą na miejsce o poranku i... witają ich umorusani rosyjscy robotnicy, którzy przewrócili całe miejsce do góry nogami, skuli ściany i zabierają się za generalny remont. Okazało się, że przeciągająca się przez prawie dekadę procedura przyznawania funduszy na renowację nieszczęsnego dworca dzień wcześniej znalazła swój szczęśliwy finał i, znający zmienność decyzyjną finansowych decydentów, władze Moskwy czym prędzej wzięły się do pracy...

"To był zupełny szok. Wieczorem było dobrze, a kilka godzin później - było bardzo źle - opowiada Pat Crowley, jeden z producentów. - Byliśmy zupełnie bezradni. Cała ekipa nie mogła w to uwierzyć! To było kluczowe miejsce zdjęć w Moskwie!

Producenci na szczęście, wspierani przez speców od efektów specjalnych, scenografów, scenarzystów i Matta Damona poradzili sobie z tą przeszkodą. Czy wyjdzie to filmowi na dobre – zobaczymy już 3 września.

d3n1etd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3n1etd