Trwa ładowanie...
d5tvs6w
ogród
04-12-2006 18:07

Recepta na rajskie życie

d5tvs6w
d5tvs6w

Bohaterowi Ogrodu życie zdaje się przeciekać przez palce. Jakub dzieli mieszkanie w mieście z ojcem zajmującym się damskim krawiectwem, romansuje z Teresą, która jest mężatką i matką dwójki dzieci. Pewnego lata postanawia odwiedzić zaniedbaną rodzinną posiadłość (dom z ogrodem), gdzie odnajduje napisany wspak dziennik należący do dziadka. Przy pomocy lustra rozszyfrowuje skrupulatne zapiski przodka. Miejsce w którym się znalazł okazuje się niezwykłe. Bohater na nowo odkrywa najprostsze prawdy i radość istnienia. To świat, z którego nie będzie chciał już odejść.

Samotny żywot Jakuba, który pieczołowicie uprawia swój ogród urozmaicają wizyty dziwnych gości. Odzwiedzają go ojciec, Teresa z rodziną, ale również święci i filozofowie, Rousseau i Wittgenstein. Szczególna więź połączy Jakuba z cudowną dziewicą, 16-letnią Heleną, z którą przyjdzie mu skosztować zakazanego owocu. Każda wizyta zmienia Jakuba, posuwając go o krok do przodu na drodze do zrozumienia świata i pogodzenia się z nim.

Nie warto rozszyfrowywać w tym miejscu symboli i dopowiadać wszystkiego, bo może to zakłócić odbiór filmu. Filozoficzna i zabawna jednocześnie opowieść wyreżyserowana przez Martina Sulika, jednego z najbardziej uznanych słowackich reżyserów, pełna jest magii przeplatanej z realizmem i przyprawiona dawką specyficznego humoru. Narrator na początku każdego rozdziału streszcza nam w kilku słowach, co za chwilę zobaczymy. W nasyconym przenośniami filmie pełno jest kulturowych odwołań, a wyraźnie zarysowane postacie, z których każda jest indywidualnością dużego formatu wypowiadają na zmianę filozoficzne i komiczne kwestie w sposób, wywołujący niemal jednocześnie wybuch śmiechu i refleksję.

Obecna w filmie senna atmosfera baśniowości, która towarzyszy błahym na pozór czynnościom sprawia, że mamy wrażenie, jakby dawny Jakubowy świat i ten nasz przy okazji został gdzieś daleko. W ogrodzie czas płynie w zwolnionym tempie, a wszystko przepełnia harmonia i spokój. Oglądamy świat piękniejszy i prostszy, wspaniały Eden Martina Sulika.

d5tvs6w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d5tvs6w

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj