Reklamy w środku programów telewizji publicznej
Szykuje się rewolucja w TVP. Jesienią dwa programy będą przerywane reklamami, jak w telewizji komercyjnej.
Robert Rynkun-Werner, wiceprezes telewizji, powiedział "Dziennikowi", że przepisy dotyczące reklamy w Telewizji Polskiej trzeba jak najszybciej zliberalizować.
Reklamy pojawią się w trakcie emisji show "Gwiazdy tańczą na lodzie" (TVP 2) i "Przebojowa noc" (TVP 1). Ustawa o radiofonii i telewizji zabrania jednak nadawcom publicznym przerywania programów reklamami.
TVP wpadła jednak na pomysł, jak obejść ten zapis. Po prostu programy zostaną podzielone na dwie części. Między nimi wyemitowany zostanie blok reklamowy.
Robert Rynkun-Werner, członek zarządu telewizji publicznej odpowiedzialny za reklamę i marketing, decyzję dzielenia programów na części tłumaczy tym, że produkcja show jest bardzo kosztowna.
- A TVP nie jest instytucją charytatywną. Tracimy tam, gdzie telewizje komercyjne zyskują. Misja jest misją, ale nie ma się co oszukiwać: telewizja to pieniądze" - mówi Rynkun-Werner.
Jego zdaniem przepisy zabraniające telewizji publicznej emisji reklam w trakcie programów należy zliberalizować.
Według prognoz KRRiT do Telewizji Polskiej trafi w przyszłym roku 512 mln zł z wpływów abonamentowych za 2007 rok.