Rekord wszech czasów w Polsce. Cały świat oszalał na punkcie tego filmu

"Vaiana 2" (w oryginale "Moana 2") podczas świątecznego, pięciodniowego weekendu zarobiła w amerykańskich kinach 221 mln dolarów. Wynik przejdzie do historii jako najlepszy rezultat otwarcia osiągnięty w czasie Święta Dziękczynienia. Święta, które od lat kojarzone jest z premierami wielkich hollywoodzkich hitów. Tym większym zaskoczeniem jest fakt, że rekordowy wynik w "Krainie lodu 2" z 2019 roku (125 mln dolarów) został poprawiony o blisko 100 milionów dolarów!

Spektakularny sukces animacji Disneya można uznać za największą kinową sensację ostatniej dekady. Wystarczy powiedzieć, że "Vaiana 2" w ogóle nie miała trafić do kin. Pierwsza część filmu odniosła wprawdzie sukces, ale jednak dużo mniejszy niż największe animowane przeboje 2016 roku ("Sekretne życie zwierzaków domowych", "Zwierzogród", "Gdzie jest Dory"). Dlatego wytwórnia Disneya planowała kontynuować animowany projekt jedynie jako serial dla swojej platformy streamingowej i skupić się na realizacji aktorskiej wersji "Moany", która ma się pojawić w kinach w 2016 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fatalne wyniki finansowe ostatnich dwóch animowanych produkcji Disneya ("Dziwny świat", "Życzenie"), które miały premierę podczas Święta Dziękczynienia sprawiły, że wytwórnia postanowiła wypuścić do kin nowy film trochę tańszym kosztem, przerabiając serial na kinową produkcję. Wielu krytyków dostrzegło, że "Vaiana 2" jest "pośpiesznie zrobioną animacją, która gubi dramaturgię", ale młodzi widzowie z rodzicami niemal na całym świecie dosłownie rzucili się na nią do kin.

W wytwórni Disneya nikt chyba nie przypuszczał, że "Vaiana 2" stanie się jednym z największych przebojów wytwórni w ostatnich latach. Podczas pierwszych pięciu dni wyświetlania animacja zarobiła na całym świecie 386 mln dolarów, bijąc rekordy popularności nie tylko w USA. Jak podaje serwis "Deadline", w Polsce "Vaiana 2" "osiągnęła najlepszy rezultat otwarcia wszech czasów pośród animowanych produkcji". To oczywiście świetna wiadomość dla naszej branży kinowej, która w ostatnich miesiącach notowała rekordowo niską frekwencję.

W amerykańskiej wersji językowej animacji gwiazdami "Vaiany 2" są Auli'i Cravalho i Dwayne Johnson, który jeszcze kilkanaście dni temu promował nieudaną "Czerwoną Jedynkę". Teraz kroczy po czerwonym dywanie produkcji Disneya i zaciera ręce, bo za dwa lata widzowie będą go mogli podziwiać w murowanym hicie jakim jest aktorska wersja "Moany". W filmie tym nie zobaczymy natomiast Auli'i Cravalho.

Urodzona na Hawajach 24-letnia aktorka dubbingowała główną bohaterkę w dwóch częściach animacji. Była też brana pod uwagę w castingu do wersji aktorskiej (urodą idealnie pasuje do swojej bohaterki), ale ostatecznie okazało się, że angaż dostała 17-letnia Australijka Catherine Laga'aia.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: