Reżyser oskarżony o gwałt. Prokuratura przekazała nowe informacje
Francuski reżyser Benoit Jacquot został oskarżony o gwałt przez aktorkę Judith Godrèche. Sprawa sięga 38 lat wstecz.
Judith Godrèche miała 14 lat, gdy - jak wyznała - została zgwałcona przez Jacquota. Nieletnia aktorka mieszkała z 40-letnim Jacquotem przez sześć lat. Wystąpiła w dwóch jego filmach: "Les Mendiants" ("Żebracy") z 1988 roku oraz "La Desenchantee" ("Rozczarowana) z 1999 roku. - To było zdecydowane wykroczenie, przynajmniej w świetle prawa… Dziewczyna taka jak ona, Judith, która miała 15 lat, podczas gdy ja miałem 40 lat, nie sądzę, że miałem prawo z nią być. No i co z tego? Nie obchodziło mnie to, a jeśli chodzi o nią, powiedziałbym, że bardzo ją to podniecało - powiedział reżyser w niedawnym wywiadzie. To skłoniło Judith Godrèche do ujawnienia sprawy gwałtu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Benoit Jacquot odpowie za gwałt sprzed 38 lat?
Jak pisaliśmy, aktorka ujawniła swoją historię w liście opublikowanym w "Le Monde" na początku tego roku. - Zwymiotowałam. Wpadłam w panikę. Nie było zgody. W wieku 14 lat nie ekscytuje cię spanie z 40-letnim facetem - przyznała w odpowiedzi na wywody reżysera o ich chorej relacji.
Po doniesieniach aktorki sprawą zajęła się francuska prokuratura. 1 lipca świat obiegła informacja o zatrzymaniu Benoit Jacquota i Jacquesa Doillona, który także miał wykorzystać seksualnie Godrèche. Panowie trafili do aresztu tymczasowego.
51-letnia dziś kobieta twierdzi, że nikt we francuskiej branży filmowej nie zareagował, gdy przed laty 39-letni wówczas Jacquot związał się z nią, gdy miała zaledwie 14 lat i całkowicie ją kontrolował. Doillona z kolei oskarżyła o to, że wymusił na niej odegranie z nim 45 ujęć scen seksu, których nie było w scenariuszu. Miała wtedy 15 lat.
Co stało się po tym, jak mężczyźni trafili do aresztu? Jak informuje "Variety" i francuskie media, Jacquot został objęty nadzorem sądowym, zaś Dillon wyszedł z aresztu z powodów zdrowotnych. Prokuratura chce postawić im zarzuty gwałtu. Jacquot najprawdopodobniej odpowie także za inne przypadki stosowania przemocy seksualnej. "Le Monde" podaje, że reżyser miał skrzywdzić także dwie inne aktorki - Julię Roy i Isild Le Besco. Do wydarzeń miało dojść pomiędzy 2013 a 2018 w przypadku Roy i pomiędzy 1998 a 2000 r. w przypadku Le Besco.
Dillon oskarżany jest o zgwałcenie Joe Rohanne (to dziś osoba niebinarna posługująca się męskimi zaimkami). Po gwałcie Rohanne poronił, ale nie zerwał relacji z Dillonem. Doszło do kolejnego gwałtu - Dillon wykorzystał Rohanne w nocy, gdy ten zażył tabletki nasenne. Druga ciąża zakończyła się narodzinami dziecka, córki. Po - jak podają dziś media - wielu przemocowych atakach para w końcu rozstała się. Dziś Rohanne otwarcie mówi o przemocy seksualnej, jakiej doświadczył ze strony Dillona. Zarówno on, jak i Benoit Jacquot nie usłyszeli jeszcze oficjalnych oskarżeń ze strony prokuratury.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o rewolucji w HBO Max, które zmieniło się w krótkie Max. Ile to kosztuje? Co można oglądać? Przy okazji wspominamy wstrząsające sceny z "Rodu smoka", który wraca z 2. sezonem. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: