Ridley Scott już ma scenariusz Krzyżowców
Najnowsze przedsięwzięcie filmowe Ridleya Scotta (zdj. AFP), epicka opowieść "The Crusades" (nieoficjalny tytuł polski: Krzyżowcy), z pewnością wzbudzi wiele kontrowersji.
Twórca m.in. Gladiatora nosił się z zamiarem nakręcenia tego filmu - opowiadającego o tym, jak w 1095 roku papież Urban II nakłonił chrześcijańskich władców europejskich do wyruszenia na pierwszą wyprawę krzyżową do Ziemi Świętej, od ponad 20 lat zajętej przez muzułmanów i uwolnienia tamtejszych chrześcijan spod ich władzy.
Historyczny fresk, do którego zdjęcia mają się rozpocząć dopiero w 2005 roku, zapowiada się jako wielce kontrowersyjny projekt zważywszy, że terroryści z Al-Kaidy określają kraje zachodnie mianem "syjonistycznych krzyżowców".
Przez niemal 20 lat chciałem nakręcić film o krucjatach i w ciągu ostatnich 18 miesięcy projekt ten zaczął się krystalizować. Wcześniej nie brałem tego tematu na warsztat ponieważ zdawałem sobie sprawę, że trzeba do niego podejść delikatnie. Teraz wreszcie mam odpowiedni scenariusz - mówi słynny reżyser.
Jeszcze nie wiadomo, kto miałby zagrać w tym filmie, chociaż pojawiały się już plotki o udziale samego Arnolda Schwarzeneggera.