Społecznie zaangażowana
Arquette jest silnie zaangażowana w sprawy społeczne i politykę. Głośno krytykuje Trumpa i obecną sytuację w Ameryce.
- Trudno jest być dziś Amerykanką. Boję się tego, co może się stać z moim krajem. Donald Trump niesie ze sobą niebezpieczne idee dla środowiska, kobiet i praw gejów. Trzeba mu się przeciwstawić - mówiła w "Gazecie Wyborczej".
Po śmierci swojej transseksualnej siostry Alexis założyła klinikę, która ma opiekować się ofiarami przemocy i bezdomnymi dziećmi ze środowisk LGBT.
- Bo tak się składa, że większość nieletnich bezdomnych na ulicach Los Angeles to geje i lesbijki. Podejrzewam, że tak jest na całym świecie - dodawała. - Dziś mówimy o tym swobodnie i z większą świadomością tematu niż kilka lat temu, ale to nie zmienia faktu, że dokładnie w tym momencie ktoś na wykorzystywaniu nieletnich zarabia. Seksbiznes to jeden z najbardziej opłacalnych interesów na świecie, obok handlu narkotykami i bronią.