Brak talentu trzeba nadrabiać ciężką pracą
Sceny z udziałem Rosati były wielokrotnie powtarzane, a ona sama zupełnie nie nadążała za wskazówkami reżyserki.
Holland ponoć wciąż była niezadowolona ze sposobu grania Weroniki, a jej irytacja w końcu przeniosła się na resztę ekipy.
Wreszcie po wielu dublach udało się nakręcić pierwsze sceny z udziałem gwiazdki, ale Weronika podobno schodziła z planu ze łzami w oczach.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )