Rosjanie mają chrapkę na 'Na dobre i na złe'
W Cannes odbywają się właśnie targi telewizyjne MIPTV. Spośród seriali, z którymi na targi pojechała Telewizja Polska to nie "M jak miłość" cieszy się największą popularnością, ale formaty niszowe telewizji publicznej.
Spotkanie stanowiło informacje oraz zachętę dla następnych potencjalnych nabywców. Zachęcano przede wszystkim wysoką oglądalnością. Do tej pory telenowelę zobaczyło 35 mln Rosjan.
Z nieoficjalnych informacji wynika, ze Rosjanie zainteresowani są zakupem kolejnej licencji - tym razem naszej czołowej telenoweli o tematyce szpitalnej - "Na dobre i na złe".
Amedia ma prawo do sprzedaży licencji serialu na Europę Wschodnią. Zakupem zainteresowany jest na przykład Kazachstan. Ale nie tylko - do TVP zgłaszają się również inne kraje.
- Dziś nasze stoisko odwiedził Japończyk - zdradza Małgorzata Cup z działu sprzedaży zagranicznej TVP. - Zaciekawiła go informacja, ze "M jak miłość" miał niedawno 70% oglądalność w Polsce. Rozmowy prowadzone są również z telewizją francuską i czeską. Zainteresowana jest też Irlandia, gdzie mniejszość polska należy do największych.
Jednak największym wzięciem spośród całej oferty TVP cieszy się fabularyzowany serial przyrodniczy "Saga o prastarej puszczy". Nie jest to klasyczny film przyrodniczy. Każdy z dziesięciu przygotowywanych odcinków to historia innego zwierzęcia zamieszkującego polskie lasy.
Również tak specyficzna pozycja z zagranicznego punktu widzenia, jak "Bajki i baśnie polskie" sprzedają się świetnie. Trafiły do Włoch, Hiszpanii, Argentyny, Chin, Portugalii, a nawet do Andory i Korei Południowej. TVP ma nadzieje, że zainteresowanie znajdą jej ambitne pozycje kinowe, choćby nowy film Jana Jakuba Kolskiego "Jasminum".