Rozpoczął się przegląd "Kino na Granicy" w Cieszynie

Podczas przeglądu zaprezentowane zostaną retrospektywy twórczości Evalda Schorma i Pavola Barabasza, a także filmy inspirowane prozą Stanisława Lema, Juliusza Verne'a i innych autorów oraz reżyserów dzięki, którym powstała kategoria science-fiction.

Widzów "Kina na Granicy" w środę czeka spotkanie z polskimi przyjaciółmi Vaclava Havla: Zbigniewem Bujakiem, Andrzejem Jagodzińskim, Zbigniewem Janasem i Janem Lityńskim. Okazją ku temu będzie prezentacja filmu "Obywatel Havel" Miroslava Janka. Kinomani spotkają się także z reżyserką Martą Meszaros.

Organizatorzy przygotowali przegląd najciekawszych produkcji z ostatnich lat. Już na pierwszy dzień zaplanowano polską przedpremierę filmu "Miłość jest ślepa" z udziałem reżysera Juraja Lehotskego. Zaprezentowane zostaną także: nagrodzony w Berlinie film Andrzeja Wajdy "Tatarak", "Jeszcze nie wieczór" z udziałem reżysera Jacka Bławuta i odtwórcy głównej roli Jana Nowickiego. Na zakończenie Przeglądu zaplanowano pokaz jednego z najlepszych czeskich filmów zeszłego roku "Tobruk" z udziałem reżysera Vaclava Marhoula oraz film Petera Kerekesa "Jak się gotuje historia". Ciekawostką tegorocznej edycji będzie transgraniczny pokaz filmów ponad rzeką Olzą. Dwa filmy zostaną wyświetlane ze strony czeskiej, gdzie ustawiony będzie projektor i zasiądą widzowie, na stronę polską. Tu ustawiony zostanie ekran. W ten sposób zaprezentowane zostaną "Muzyka" Juraja Nvoty, a także "Stróż nr 47" Filipa Rencza.

Przeglądowi towarzyszą koncerty, wystawy i wykłady.

Pierwsza edycja Przeglądu Filmów Czeskich "Kino na Granicy" odbyła się w 1999 roku; przebiegała pod hasłem: "Kino czeskie lat 60". Gościem imprezy był Jirzi Menzel, wybitny czeski reżyser, najbardziej znany twórca czeskiej Nowej Fali, zdobywca Oskara za film "Pociągi pod specjalnym nadzorem". W 2001 roku w imprezie po raz pierwszy zaprezentowano także filmy słowackie.

Organizatorami przeglądu jest stowarzyszenie Solidarność Polsko- Czesko-Słowacka. Stowarzyszenie powstało po 1989 roku. Wcześniej, od połowy lat 80., organizacja funkcjonowała nielegalnie. Jej działacze organizowali m.in. spotkania dysydentów z Polski i Czechosłowacji.