Podobnie jak sam tytu艂, tak i fabu艂a filmu "RRRrrrr" nie ma jakiegokolwiek sensu. Mo偶na jedynie przypuszcza膰, 偶e intencj膮 re偶ysera Alaina Chabata by艂o stworzenie dzia艂a pe艂nego absurdalnego poczucia humoru - tak, jak w przypadku poprzedniej produkcji "Asterix i Obelix: Misja Kleopatra". Tym razem jednak nie uda艂o si臋 osi膮gn膮膰 zamierzonego celu.
Akcja "RRRrrrr" rozgrywa si臋 w czasach prehistorycznych na obszarze zaludnionym przez prymitywne plemi臋 Czystow艂osych. 呕yj膮 oni zgodnie z prawami natury i wcale nie przejmuj膮 si臋 nieudolnymi pr贸bami wykradzenia im przez szczep Brudnow艂osych tajemnej receptury na szampon. Sytuacja zmienia si臋, gdy zostaje pope艂niona pierwsza zbrodnia. Zaniepokojony w贸dz Czystow艂osych postanawia rozwik艂a膰 zagadk臋 przy pomocy dw贸ch do艣膰 nierozgarni臋tych cz艂onk贸w swojego plemienia.
Sam pomys艂 stworzenia komedii o 偶yciu cz艂owieka pierwotnego nie jest nowy - wystarczy chocia偶 przypomnie膰 sobie s艂ynnych "Jaskiniowc贸w". Podobnie jak w tamtym przypadku, tw贸rcy "RRRrrrr" zaprezentowali w obrazie wiele zdobyczy techniki, bez kt贸rych wsp贸艂czesny cz艂owiek nie wyobra偶a sobie 偶ycia. Dzieci maj膮 wi臋c profesjonaln膮 babysitter, telewizor zast臋puje im malowid艂o na 艣cianie jaskini, a jedn膮 z form rozrywki jest szybka jazda wyimaginowanym samochodem. Jednak g臋si i 艣winie z doczepionymi k艂ami to troch臋 za ma艂o, aby rozbawi膰 nawet niezbyt wybrednego widza. Filmowi nie pomog艂o nawet doskona艂e t艂umaczenie dialog贸w autorstwa Bartosza Wierzbi臋ty, kt贸ry po sukcesie "Shreka" sta艂 si臋 niekwestionowanym guru w kwestii dubbingu. Udzia艂 w projekcie popularnego aktora Gerarda Depardieu tak偶e nale偶y uzna膰 za pomy艂k臋.
W pogoni za coraz to nowymi gagami tw贸rcy dotarli do granic absurdu i przeszar偶owali. Zamiast dobrej komedii podano nam prymitywn膮 rozrywk臋, kt贸ra - obawiam si臋 - nawet dla ludzi sprzed 35 tysi臋cy lat by艂aby na zbyt niskim poziomie.