Russell Brand zasugerował, że mógłby zagrać transwestytę w filmie o Jamesie Bondzie.
Aktor jest przekonany, że nigdy nie będzie mieć okazji, by wcielić się w legendarnego agenta 007, ale nie wyklucza możliwość pojawienia się w którymś obrazie z serii.
- Nie mam tej energii, żeby być przekonującym Bondem - wyjaśnił gwiazdor. - Mógłbym być jego przeciwnikiem. Na przykład jakimś transwestytą-psychopatą. Chociaż nie chcę grać na negatywnych stereotypach dotyczących transwestytów, więc może zagrałbym po prostu sympatycznego gościa, tudzież gościa w przebraniu dziewczyny, który zna się na kobiecej garderobie.
Od 1 października będziemy mogli podziwiać Russella Branda w komedii "Get Him to the Greek".
Zobacz także:
**[
LEGENDARNA KUSICIELKA. O KIM MOWA? ]( http://film.wp.pl/mezczyzni-padaja-jej-do-stop-o-kim-mowa-6025282670335105g ) * *[
PIERWSZE PIERSI POLSKI ]( http://film.wp.pl/top-10-najbardziej-obfitych-biustow-polskich-aktorek-6025282550993537g ) * *[
WSTYDLIWE WPADKI GWIAZD ]( http://film.wp.pl/10-filmow-ktorych-sie-wstydza-6025282273682561g ) * *[
CICHOPEK ZATRUDNIŁA SOBOWTÓRA?! ]( http://aleseriale.pl/gid,5895,img,219267,fototemat.html ) **