Upadek aktora "Młodych wilków". W jego rodzinnym domu rozegrał się horror
W filmach i serialach Tomasz Preniasz grał głównie postacie epizodyczne. W głównej roli - roli antybohatera - obsadził sam siebie. Parę lat po tym, jak zdobył sympatię widzów występem w komedii "Młode wilki", wyszło na jaw, że za drzwiami rodzinnego domu aktora rozgrywał się mrożący krew w żyłach kryminał z tragicznym zakończeniem.
Jego twarz powinni kojarzyć wszyscy miłośnicy polskich komedii z przełomu XX i XXI w. Jako 26-letni, świeżo upieczony absolwent warszawskiej Akademii Teatralnej, Tomasz Preniasz zadebiutował w kultowych "Młodych wilkach", gdzie wcielił się w postać "Cobry". Charakterystyczną rolę powtórzył w kontynuacji obrazu Jarosława Żamojdy z 1997 r.
Występ w kasowym projekcie otworzył mu furtkę do prawdziwego show-biznesu. W kolejnych latach Preniasz pojawił się m.in. w hitowej. "Superprodukcji" Juliusza Machulskiego i kontrowersyjnej "Szamance" Andrzeja Żuławskiego. Swoim aktorstwem popisywał się także na małym ekranie w popularnych w latach 90. i 00. serialach, takich jak "Złotopolscy" czy "Na dobre i na złe".