Sąd: Ibisz nie jest gejem
Pismo "Twoje Imperium" oraz TVP SA mają przeprosić Krzysztofa Ibisza za pisanie o rzekomej "zmianie orientacji seksualnej" popularnego prezentera i zapłacić mu łącznie 80 tys. zł - orzekł w środę prawomocnie Sąd Apelacyjny w Warszawie- donosi serwis Wirtualnemedia.pl.
Wyrok pierwszej instancji został utrzymany. Cała sprawa swój początek miała latem 2004 r. Wydawany przez koncern Bauera kolorowy tygodnik zamieścił na pierwszej stronie zdjęcie Ibisza z tytułem "Mieszka z nim; flirtuje z nią".
W tekście podano wiele szczegółów z życia prywatnego Ibisza, pisano m.in. o jego rozwodzie. Donosząc, że mieszka z kolegą, pisano, że spotyka się z "panią Anią". Informację powtórzył program TVP "Teleplotki".
Po 4-letnim procesie wreszcie zapadł wyrok."Krzysztof Ibisz oswoił się z artykułami na swój temat - że jego program jest lepszy czy gorszy, o tym czy wyrzucą go z Polsatu, albo jak było na ślubie czy urodzinach syna. Ale ten tekst był inny. Dotyka najintymniejszych sfer życia" - przekonywał adwokat Krzysztofa Ibisza mec. Maciej Ślusarek.
Zarówno pozwani, czyli naczelny pisma "Twoje Imperium" Jerzy Gonczarski, TVP i redaktor programu "Teleplotki" Sławomir Kozłowski jak i Krzysztof Ibisz mogą skorzystać z prawa do kasacji w Sądzie Najwyższym.