Trwa ładowanie...
07-06-2002 02:00

Samotne już w kinach

Samotne już w kinach
dtalbp6
dtalbp6

Hiszpańskie filmy rzadko trafiają do naszych kin. A jeśli już, to są to niemal wyłącznie dzieła Pedro Almodovara. Twórcy, który upodobał sobie studiowanie kobiecej psychiki jako pełniejszej i bardziej ekspresyjnej - pisze Marek Sadowski na łamach Rzeczpospolitej.

Ale kobiety są także bohaterkami interesującego debiutu reżyserskiego Benita Zambrano Samotne. Na tej kruchej podstawie można by sądzić, że w Hiszpanii tzw. kino kobiece realizują tylko mężczyźni. To nie zarzut, bo zarówno Almodóvar, jak i Zambrano robią to dobrze.

Bohaterkami Samotnychdwie kobiety: matka i córka. Starsza z nich, mieszkająca na co dzień na głuchej wsi, gdzie nie ma nawet telefonu, jest analfabetką, przez całe życie z pokorą znoszącą razy i upokorzenia ze strony męża, tępego tyrana.

Młodsza, trzydziestoparoletnia miała odwagę przeciwstawić się ojcu, porzucić rodzinę, wyjechać do dużego miasta, rozpocząć życie na własny rachunek. Wyzwoliła się spod terroru ojca, w zamian uzyskując niewiele: pracę sprzątaczki niespełniającej jej zawodowych aspiracji, popadnięcie w alkoholizm, byle jakie życie osobiste.

dtalbp6

Ciężka choroba ojca i konieczność jego hospitalizacji w miejskim szpitalu sprawia, że matka i córka po latach spotykają się. Zamieszkują razem w wynajmowanym przez córkę mieszkaniu.

Scenarzysta i reżyser w jednej osobie wspaniale przedstawił sylwetki dwóch kobiet o całkowicie odmiennym podejściu do życia. Skupienie, rezygnację i pogodzenie ze światem zderzył z walką o prawo do decydowania o sobie, walką na oślep i bez najmniejszej pewności na osiągnięcie sukcesu.

A jednocześnie ukazał obraz miłości, uczucia głęboko skrywanego, na pozór właściwie nieobecnego, budowanego z drobnych gestów i bezgranicznej cierpliwości. Udało mu się też uciec, mimo konwencjonalności fabuły, z pułapki melodramatu i sentymentalizmu, z rozczulania się nad losem obu bohaterek. Choć kłóci się z tym nieco nazbyt nachalnie optymistyczny finał.

Film jest wielkim sukcesem aktorek: Marii Galiany w roli matki i debiutującej w kinie Any Fernandez - córki. To im zawdzięczamy, że nie zwracamy uwagi na chwilami schematyczne rozwiązania fabularne, że wierzymy w ich życiową samotność.

**Zobacz polską stronę filmu Samotne

dtalbp6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dtalbp6

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj