Xenu żyje!
Dusze zamordowanych przez Xenu istot wniknęły w ludzkie ciała i od milionów lat na nich pasożytują, powodując liczne problemy. A galaktyczny tyran żyje po dziś dzień uwięziony w polu siłowym zasilanym przez niewyczerpującą się baterię wewnątrz do tej pory niezidentyfikowanej góry.
Nie wiadomo też, kto miał tyle siły, by władającego potężną flotą kosmiczną dowódcę schwytać i odosobnić. Powód jest prozaiczny - niewiele osób pamięta traumatyczne wydarzenie sprzed ery dinozaurów. Ci, którzy chcą sobie o tym przypomnieć i znaleźć rozwiązanie trosk doczesnych, powinni porzucić dotychczasowe wyznanie i wstąpić do kościoła scjentologicznego.
Zachętą będzie doborowe towarzystwo (z atrakcyjnymi kobietami włącznie), które wprost nie może się doczekać, by poznać kolejnych jego członków. O kim mowa?