Sean Connery stracił panowanie nad sobą
Stateczny i elegancki - a przynajmniej kojarzący się z takim wizerunkiem - Sir Sean Connery podobno - ja twierdzi magazyn Hello! - całkiem stracił panowanie nad sobą podczas jednej z wielu kłótni ze Stephenem Norringtonem - reżyserem swojego najnowszego filmu "Liga niezwykłych dżentelmenów".
Źródła zbliżone do produkcji twierdzą wręcz, że doszło między obu panami do rękoczynów.
Po zajściu obydwaj artyści zachowali się bardzo dojrzale i - od zakończenia zdjęć ... nie odzywają się do siebie. To zamieszanie sprawiło jednak, że szkocki gwiazdor stracił zaufanie do swego reżysera i na etapie montażu to on przejął kontrolę nad filmem.
"Sean często uczestniczy w montażu filmów, w których gra" - powiedział rzecznik aktora - "On po prostu bierze odpowiedzialność za swoją pracę!"
"Liga..." opowiada o komiksowych superbohaterach, a jego akcja rozgrywa się w... wiktoriańskiej Anglii. Niezwykła grupa, którą tworzą: Alan Quatermain z "Kopalni króla Salomona" - w tej roli Connery, wampirzyca Mina Harker z "Draculi", Niewidzialny Człowiek, dr Jekyll / pan Hyde, amerykański agent do zadań specjalnych Sawyer, kapitan Nemo i Dorian Gray wkracza do akcji, by powstrzymać szaleńca pragnącego przejąć władzę nad światem.