Trwa ładowanie...
d37jtyt
28-10-2007 03:16

Sean Penn szanuje sny

d37jtyt
d37jtyt

Realizacja najnowszego dzieła Seana Penna, dramatu "Into The Wild", opóźniła się o dziesięć lat za sprawą snu matki głównego bohatera.

Film opowiada historię Chrisa McCandlessa, który po ukończeniu studiów wyruszył w podróż po Alasce, z której nigdy nie powrócił. Losy chłopaka opisał Jon Krakaurer w powieści, której ekranizację wyreżyserował Penn. Obraz być może powstałby dekadę wcześniej, gdyby nie sen matki bohatera książki. Ukochany syn pani McCandless przyszedł do niej we śnie i prosił ją, aby nie pozwoliła Pennowi nakręcić filmu o nim.

- Powiedziałem jej wtedy - i naprawdę miałem to na myśli - że gdybym nie szanował snów, nie robiłbym filmów - wspomina gwiazdor. - Ale dodałem, że nigdy nie stracę zainteresowania tą historią. Poprosiłem ją, żeby dała mi znać, jeśli coś się zmieni, czy to będzie za tydzień, miesiąc, rok czy dziesięć lat. Dziesięć lat później odebrałem telefon.

Polska premiera obrazu "Into the Wild" odbędzie się 30 listopada tego roku.

d37jtyt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d37jtyt