Sesja ślubna z gwiazdą. Jason Momoa "ulepszył" zdjęcia pary młodej
Rajski widok, fale oceanu i... prężący muskuły Jason Momoa w tle. Takiej sesji ślubnej można tylko pozazdrościć!
27.12.2018 | aktual.: 28.12.2018 13:31
Jak opowiadała w rozmowie z "E! News" panna młoda, Katie Meyers, pozowała w miniony czwartek wraz ze swoim mężem na plaży na Oahu, w rodzinnych stronach Jasona Momoa na Hawajach. Traf chciał, że w pewnym momencie 39-letni aktor pojawił się w tym samym miejscu ze swoją rodziną i znajomymi.
Fotograf, który robił zdjęcia młodej parze, nie mógł się powstrzymać, by nie poprosić aktora o udział w sesji. – Z radością zgodził się, żeby "zepsuć" im zdjęcia – opowiadał w rozmowie z "E! News" Eric Leslie-Mansperger. Carina Cooper, koordynatorka z firmy Oahu Boutique Weddings, pracująca przy sesji dodała – To było zupełnie nieplanowane i spontaniczne!
Najbardziej podekscytowani byli jednak niewątpliwie państwo młodzi. - Robiliśmy nasze zdjęcia ślubne po ceremonii, gdy nagle na plaży pojawił się Jason Momoa z rodziną i kilkoma znajomymi. Krzyczeli do nas, że nam gratulują i byli bardzo wyluzowani – dodała w rozmowie Katie Meyers.
Co więcej, traf chciał, że nieopodal na plaży dziecko bawiło się… nietypowym trójzębem. Momoa pożyczył rekwizyt i w mig wcielił się w Aquamana. W efekcie powstały uroczo komiczne zdjęcia, na których zakochana para pozuje w objęciach na tle szalejącego "króla mórz". – Nikt z nas nie spodziewał się, że coś takiego się wydarzy. To była prawdziwa frajda – dodał pan młody.
Meyers tłumaczyła też, że znajomi i rodzina aktora również byli bardzo mili. Sam Momoa natomiast zaimponował skromnością, humorem i otwartością na innych ludzi. – Robił sobie zdjęcia z wszystkimi dziećmi na plaży i był bardzo miły i bardzo skromny. To było wyjątkowe doświadczenie – podsumowała panna młoda.