Shia LaBeouf wstydzi się tego, co zrobił
Shia LaBeouf wyznał, że do dziś wstydzi się swojego aresztowania, do którego doszło w zeszłym roku.
Aktor nadal niechętnie mówi o incydencie w aptece w Chicago, podczas którego wdał się po pijanemu w sprzeczkę z ochroniarzem. LaBeouf tłumaczy, że jego zachowanie to wynik "dziwnego stanu umysłu" po trzech miesiącach wytężonej pracy.
- W żaden sposób nie będę umniejszał swojej winy - oświadczył gwiazdor. - Wstydzę się tego, co zrobiłem, ale faktem jest, że nie jestem pierwszym 21-letnim człowiekiem, którego aresztowano za nieposłuszeństwo.
Film "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki", w którym ostatnio wystąpił Shia LaBeouf, trafi do polskich kin 22 maja 2008 roku.