07-07-2004 12:49
Shrek? Co to za okropne imię?
Gdy Mike Myers po raz pierwszy usłyszał imię Shrek, uznał, iż kompletnie nie nadaje się ono dla filmowego bohatera.
Kanadyjski komik, który udzielił głosu zielonemu ogrowi w oryginalnej wersji animacji, początkowo był mało przekonany do imienia Shrek.
- Pomyślałem sobie: **"Co to za okropne imię?""Co to za okropne imię?"** - wspomina obecnie Myers. - Komu spodoba się bohater o takim imieniu?
Aktor nie poprzestał na wewnętrznym konflikcie i szybko pomaszerował do szefa wytwórni DreamWorks, Jeffreya Katzenberga. Zasugerował mu zmianę. Ku zaskoczeniu Myersa, producent nie chciał nawet słyszeć o żadnych korektach.
- Teraz już wiem, dlaczego Jeffrey Katzenberg jest szefem studia - żartuje Mike Myers.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.