Spider-Man i piraci

Spider-Man stał się najlepiej sprzedającym się filmem na pirackim rynku w Wielkiej Brytanii.
Od początku roku sprzedało się tam ponad 30 000 nielegalnych kopii tego filmu na kasetach oraz na DVD. Brytyjska Federacja Przeciwko Łamaniu Praw Autorskich zdołała przechwycić ponad milion nielegalnych DVD, lecz stanowi to tylko 3% wszystkich pirackich kopii, a powinno ich być 30 razy więcej.

Na drugim miejscu jeśli chodzi o sprzedaż nielegalnych kopii jest film Men In Black II, który nie miał jeszcze swojej kinowej premiery!

Według danych International Federation of Phonographic Industry co trzecia płyta sprzedawana na świecie jest kopią piracką. Spore centra nielegalnie tłoczące płyty z muzyką i filmami mieszczą się w krajach sąsiadujących z Polską od strony wschodniej. W Polsce kupno pirackiej płyty czy kasety, podobnie jak w Wielkiej Brytani, nie stanowi żadnego problemu. Wystarczy wiedzieć, gdzie tego szukać.

Jak podaje ZPAV łączna wartość zarekwirowanych w Polsce, w pierwszym kwartale 2002 roku, pirackich płyt i kaset muzycznych przekroczyła 5 milionów złotych. Stanowi to tylko wierzchołek góry lodowej - prawdopodobnie około 10, a maksymalnie około 25-30% całego obrotu nielegalnymi płytami w Polsce.

A może w nastepnej części przygód Spider-Mana nasz superbohater powinien zmierzyć się z międzynarodowym gangiem piratów filmowo-muzycznych i stoczyć z nimi finałowy pojedynek gdzieś w okolicach warszawskiego Stadionu Dziesięciolecia?