Stara i brzydka Cate Blanchett zakochana w Clivie Owenie
Cate Blanchett zdradziła, że marzyła o współpracy z Clive'em Owenem od czasu, kiedy zobaczyła go w obrazie "Gosford Park".
Australijskiej gwieździe udało się zrealizować pragnienie, kiedy Owen otrzymał rolę Sir Waltera Raleigh w filmie "Elizabeth: Złoty wiek".
- Całymi miesiącami mdlałam na wspomnienie "Gosford Park" - zdradza Blanchett. - Kiedy podczas doboru obsady padło nazwisko Clive'a, krzyczałam, "o tak, proszę!"
Aktorka dodała również, że w nowym filmie o Elżbiecie I nie prezentuje się wystarczająco staro i brzydko.
- Chciałam zrobić film o starzejącej się kobiecie - wyjaśnia. - Żałuję, że oświetlenie nie było ostrzejsze. To kobieta, która zdaje sobie sprawę, że musi pogodzić się z upływającym czasem. Dla Elżbiety to była niezmiernie ważna sprawa, ponieważ jej kobiecość i jej dziewictwo stanowiły o jej politycznej potędze. Kiedy nawet to zaczęło przemijać, poczuła, że traci równowagę.
Dramat "Elizabeth: Złoty wiek" trafi na ekrany kin 11 stycznia 2008 roku.