Stenka o młodych aktorach. Jednego im zazdrości
Danuta Stenka ma potężne doświadczenie w pracy na planach filmowych i serialowych. Aktorka powiedziała, co sądzi o młodych aktorach w branży. - Zazdroszczę młodemu pokoleniu, że umie stawiać granice - komentuje gwiazda.
Danuta Stenka to jedna z najbardziej docenianych polskich aktorek. Prawdziwa ulubienica widzów. Niemal każdy wymieniłby choć jeden film z jej udziałem. Niektórzy wskazaliby na którąś z produkcji z lat 90., jak "Boża podszewka", inni na kultowe "Quo vadis" czy komedie romantyczne, które odświeżane są co jakiś czas w telewizji i tu by można było wspomnieć o "Nigdy w życiu!" czy "Tylko mnie kochaj". W 2024 r. Stenka ma ręce pełne roboty. Można oglądać ją w serialu "Powrót do życia", nowych odcinkach "Sługi narodu", a już niedługo do kin wchodzi film "Drużyna A(A)", gdzie wciela się w alkoholiczkę w terapii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filmy, których nie można przegapić. To będą petardy
Danuta Stenka o młodym pokoleniu aktorów
Stenka ma ogromne doświadczenie i - jak słyszymy od wielu aktorów - dzieli się dobrymi radami na planach filmowych. Tak jak w przypadku prac nad filmem "Drużyna A(A)", gdzie gra m.in. z Marią Sobocińską i Mikołajem Kubackim. Grają grupę osób uzależnionych od alkoholu, z których każdy ma inną traumatyczną historię, która pchnęła tę osobę w szpony nałogu. Stenka wciela się w Wiolę, przeczołganą przez życie kobietę, od której odsuwa się jedyny syn, a demony próbuje zabić, trenując boks.
Ostatnio Stenka zapytana przez Plejadę, co myśli o młodym pokoleniu aktorów, przyznała:
- Zazdroszczę młodemu pokoleniu, że umie stawiać granice — to jest fantastyczne, ale też spotykam ludzi, którzy - może mam szczęście - są pasjonatami zawodu, których ta praca nie męczy i nie jest to rozmowa o wyglądzie i pieniądzach, dla nich liczy się istota. Sam fakt, że odczytują, odnajdują ten zawód jako pasję, sprawia, że temu można poświęcić życie po prostu.
Nie od dziś wiadomo, że w branży filmowej próbują odnaleźć się influencerzy bez szkoły aktorskiej, którzy dostają pracę przy produkcjach, nie mając żadnego doświadczenia, ale za to wielu obserwatorów w mediach społecznościowych. Jak przyznaje Stenka, w filmach jest to możliwe, ale teatr to zupełnie inne środowisko, gdzie coś takiego raczej nie przejdzie.
- W teatrze podejrzewam, byłoby to piekielnie trudne i niestety teatr potwornie demaskuje. W teatrze trzeba zagospodarować całego człowieka. Tam nie można zagrać zbliżenia, a reszta odpoczywa. Tam po prostu trzeba całym człowiekiem grać i również nie fałszować gestami. Nie fałszować ciałem - mówi aktorka.
Już niedługo polscy widzowie przekonają się, jak Danuta Stenka poradziła sobie z kolejnym zawodowym wyzwaniem. Wspominana już "Drużyna A(A) będzie miała premierę 20 września tego roku. W filmie poza Stenką, Sobocińską i Kubackim zobaczymy Magdalenę Cielecką, Michała Żurawskiego i Łukasza Simlata. Historia opowie o grupie uzależnionych alkoholików, którzy - by ratować ośrodek terapeutyczny - muszą przewieźć przez kraj dwie cysterny pełne spirytusu.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o krwawej jatce w "Obcy: Romulus", przeżywamy szok po serialu "Szympans, moja miłość" i wydajemy wyrok na nowym sezonie "Pierścieni Władzy". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: