Steve Carell podziwia piękne panie
Steve Carell nie może uwierzyć, że pracuje na planie z tak pięknymi aktorkami.
Amerykanin miał ostatnio okazję grać u boku Keiry Knightley i Julianne Moore.
- Jakim cudem udało mi się dojść do tego, że gram w filmach z Keirą Knightley i Julianne Moore? - zastanawia się głośno Carell. - Wszystkie te piękne kobiety i ja... to niebywałe i szokujące.
Aktor szybko dodał, że mimo doborowego towarzystwa w pracy woda sodowa nie uderzyła mu do głowy.
- Nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś kosi za mnie trawnik, ale lubię odkurzanie - zapewnia Carell. - Jeśli mam czas, to chętnie pomagam w domu.
Od 13 lipca polscy widzowie będą mogli podziwiać Steve'a Carella u boku Keiry Knightley w filmie "Przyjaciele do końca świata".