''Talia osy, barki tura''
Krótko potem przeniósł się z matką do Oakland, gdzie zaczął uczęszczać do obskurnej siłowni, urządzonej w garażu znajomego. Tak się to zaczęło.
Dzięki wielkiemu samozaparciu i pomocy Eda Yaricka, pod którego okiem trenował, w wieku zaledwie 21 lat zdobył tytuł Mr. America. Trzy lata później, w 1950 roku, potwierdził swoją wielkość, zdobywając tytuł najlepszego kulturysty na świecie.
- Talia osy, barki tura - tak Reevesa podsumował w 1970 roku słynny redaktor Stanisław Zakrzewski, uważany za propagatora kulturystyki w Polsce.
Specjaliści związani z dyscypliną zgodnie twierdzą, że Steve Reeves posiadał praktycznie idealne proporcje. Do tego był przystojny i wygadany – nic dziwnego, że szybko zainteresowało się nim kino.