Straszna asystentka Kate Beckinsale

Kate Beckinsale była przerażona odkryciem, że wszystkie hollywoodzkie gwiazdy mają asystentów.

Kiedy brytyjska aktorka przeprowadziła się do Los Angeles, nie mogła zrozumieć, dlaczego za jej amerykańskimi koleżankami nieustannie podążają pomocnicy.

- Kiedy Claire Danes przyjechała z asystentką na plan filmu, który razem robiłyśmy, nie mogłam w to uwierzyć - wspomina Beckinsale. - Nie rozumiałam, dlaczego komukolwiek mogłaby być potrzebna asysta podczas grania w filmach.

Gwiazda przyznaje, że z czasem nauczyła się korzystać z dobrodziejstw posiadania asystentki.

- Firma producencka nalegała, że i mnie wynajmą asystentkę - tłumaczy Beckinsale. - Teraz zawsze jestem dla niej miła, nie utraciłam moich brytyjskich manier. Moim zdaniem nie wolno krzyczeć na kogoś, kto wie, jakiego rodzaju tamponów używasz.

Kate Beckinsale pojawi się na amerykańskich ekranach w kwietniu 2009 roku w filmie "Whiteout".