Skóra zdjęta z ojca
Niedaleko padło jabłko od jabłoni. Za każdym razem, gdy w mediach pojawiają się nowe zdjęcia 30-letniego aktora, wielu mogłoby się założyć, że oto Clint Eastwood niespodziewanie odmłodniał o dobrych kilkadziesiąt lat. I nie byliby w aż tak wielkim błędzie.
Scott Eastwood, jeden z synów sławnego aktora, już jakiś czas temu postanowił ruszyć w ślady rodzica *i spróbować zaistnieć w filmowej branży. Radzi sobie całkiem nieźle, bo mimo dość niewielkiego dorobku artystycznego, nie może opędzić się od fanów, a w internecie już okrzyknięto go *nowym „symbolem seksu”.
Tak jest i tym razem – w sieci pojawiły się właśnie zdjęcia aktora, który wziął udział w Life Time Tri Triathlon odbywającym się na plaży Miami. Jak czytamy w „Daily Mail”, w ten sposób Eastwood pomagał w akcji zbierania funduszy dla St. Jude Children's Research Hospital.
Eastwooda mogliśmy niedawno oglądać w „Najdłuższej podróży”, a już w sierpniu zobaczymy go na ekranie w „Suicide Squad” – ekranizacji komiksu ze stajni wydawnictwa DC Comics (więcej tutaj). A to ni mniej, ni więcej oznacza przepustkę do pierwszej ligi i mainstreamu.
Jeszcze w tym roku pojawi się w trzech innych produkcjach – biograficznym „Snowdenie”, thrillerze „Overdrive” oraz dramacie kryminalnym Bena Afflecka pt. „Live by Night”. Czyżby próbował dorównać sławą swojemu ojcu?