Sukces Warsaw Korean Film Festiwal
Ponad półtora tysiąca widzów zgromadziła pierwsza odsłona Festiwalu Filmów Koreańskich. Podczas wszystkich seansów publiczność szczelnie wypełniała warszawskie kina: Muranów, Kinotekę i Kulturę. Powodzeniem cieszyły się wydarzenia towarzyszące, zwłaszcza spotkania z koreańskim filmowcami. Organizatorzy już myślą o kolejnej edycji.
Nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania. Osiem pokazów przyciągnęło łącznie ponad 1500 widzów – podsumowuje Ena Yoon z Centrum Kultury Korei. – Zaskoczyło nas zaangażowanie publiczności w dyskusje i rozmowy towarzyszące projekcjom. Podczas spotkań z naszymi gośćmi widzowie byli niezwykle dociekliwi, zadawali mnóstwo ciekawych pytań. Widać, że koreańska kultura staje się nad Wisłą coraz popularniejsza.
Bilety na festiwal były rozchwytywane. Prawie wszystkie rozeszły się dwa tygodnie przed wydarzeniem. – Ten festiwal był świetną okazją, by doświadczyć różnorodności koreańskiego kina i zobaczyć, jak bogate jest ono w gatunki, reżyserskie talenty i filmowe formy – mówi dziennikarka filmowa Urszula Lipińska.
Największą frekwencją cieszył się film zamknięcia „Oda dla mojego ojca”, choć niemal na wszystkie seanse potrzebne były dodatkowe krzesła. Organizatorzy dbali jednak, by każdy zainteresowany mógł dostać się na seans. Wielu widzów, którzy po raz pierwszy zetknęli się z koreańską kinematografią, podkreślało, że festiwal to dla inspirujący początek przygody z filmami z tego odległego kraju. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęło Stowarzyszenie Filmowców Polskich i Polski Instytut Sztuki Filmowej.