Syn Sylvestra Stallone'a nie żyje
W piątek, 13 lipca, w domu w Los Angeles policja znalazła zwłoki 36-letniego syna *Sylvestra Stallone'a, Sage'a Moonblooda.*
- Sylvester Stallone jest załamany i pogrążony w żałobie z powodu nagłej śmierci syna - można przeczytać w oficjalnym oświadczeniu wystosowanym przez przedstawicieli 66-letniego gwiazdora. - Jego myśli są z matką Sage'a, Sashą. Sage był bardzo utalentowanym i wspaniałym młodym człowiekiem. To wielka strata.
Ciało syna gwiazdora, który jak ojciec był aktorem, znalazła jego gospodyni. Następnie do domu została wezwana policja. Na miejscu nie było oznak walki czy włamania. Jak na razie policja wstrzymała się od komentarzy co było przyczyną śmierci.
- To mógł być atak serca lub udar - stwierdził dowódca policji z Los Angeles, Andrew Smith, dodając, że na rezultaty testów toksykologicznych poznamy w ciągu kilku tygodni.
- Był pełną życia wspaniałą osobą - oświadczył prawnik zmarłego, George Braunstein. - Po raz ostatni rozmawiałem z nim przed kilkoma dniami. Wówczas zdradził, że żeni się i pracuje nad wieloma rzeczami.
Sage pojawił się z ojcem w filmie "Rocky V", kiedy to zagrał w nim syna boksera, Roberta Balboę. Z ojcem wystąpił również w 1996 roku w filmie "Tunel".