Trwa ładowanie...
d1ksj6w
03-02-2011 16:33

Szaman pod Palmą

d1ksj6w
d1ksj6w

Zdobywca zeszłorocznej Złotej Palmy na festiwalu w Cannes przemyka przez nasze kina niepostrzeżenie, niknąc gdzieś w zalewie superprodukcji spod znaku 3D. Nie bez powodu. "Wujek Boonmee..." nie jest propozycją dla każdego – próba zgłębienia istoty filmu może okazać się równie karkołomna, co zapamiętanie nazwiska jego autora. Apichatpong Weerasethakul, w Polsce znany przede wszystkim bywalcom Nowych Horyzontów, od lat tworzy kino hermetyczne, wymagające już nie tyle skupienia i cierpliwości, co jako takiej znajomości egzotycznego folkloru. To film dla miłośników symbolu – ci odnajdą w warstwie narracyjnej bogactwo "Wiosny, lata, jesieni, zimy… i wiosny" Kima Ki-duka.

O ile jednak Koreańczyk był zwolennikiem medytacji, w której każda kolejna myśl, niczym w stosiku runicznych kamieni, stała nieruchomo na poprzedniej, to wizjonerska zaduma Weerasethakula okazuje się zmierzać w kierunku niezdyscyplinowanej abstrakcji. "Wujek Boonmee…" to senna, impresyjna rozprawa o życiu i śmierci, która otulając się wokół nas gęstą mgiełką mistycznych znaczeń, zaprasza gdzieś na kraniec świata, do tropikalnej dżungli pełnej buddyjskich duchów, którą zachwycić się jest równie łatwo, co w niej zagubić, nigdy nie opuścić.

Pętlę symboli napędza motyw zwierzęcia. Czy pojawiający się na samym początku bawół jest wspomnieniem jednego z tytułowych, poprzednich wcieleń Boonmeego? Czy scena miłosna z udziałem kobiety i... suma odznacza się próbą definicji człowieczej natury, ponadpłciowej, ponadgatunkowej? Nie ma tu łatwych odpowiedzi, ale też nikt nie każe nam ich szukać. Weerasethakul miesza ze sobą prastare przypowieści, wątki z własnych filmów, być może autobiograficzne, korzysta z odległych czasoprzestrzeni i przeszłych żywotów tak długo, aż nami nie zawładną. Może być geniuszem, może być hochsztaplerem. Sami zdecydujcie.

d1ksj6w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ksj6w

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj