Szczere wyznanie: "Zrobiłem wiele szkód swojemu ciału"
Denzel Washington w szczerym wywiadzie dla magazynu Esquire opowiedział o swojej przeszłości związanej z alkoholem i narkotykami. 69-letni laureat Oscara przyznał, że "zrobił wiele szkód swojemu ciału" i od prawie 10 lat pozostaje trzeźwy.
Denzel Washington ujawnił, że jego niebezpieczne nawyki zaczęły się od wina. - Wino jest bardzo podstępne. Działa powoli. To nie jest tak, że nagle, bum, wszystko się zmienia – powiedział w wywiadzie.
Aktor wyjaśnił: - Nigdy nie byłem uzależniony od heroiny. Nigdy nie byłem uzależniony od kokainy. Nigdy nie byłem uzależniony od twardych narkotyków. Brałem narkotyki tak jak inni, ale nigdy się od nich nie uzależniłem. I nigdy nie uzależniłem się od alkoholu. Miałem idealną wizję degustacji wina i tego wszystkiego – i tak to się zaczęło. A to jest bardzo subtelne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filmy, których nie można przegapić. To będą petardy
Tysiące dolarów na alkohol
Washington przyznał, że posiadał ogromną piwnicę z winami i często wydawał tysiące dolarów na drogocenne butelki. - Nauczyłem się pić najlepsze gatunki win. Więc piłem moje roczniki '61 i '82 i co tam mieliśmy. Otwierałem butelki za 4 tys. dolarów tylko dlatego, że były pod ręką – wspominał i dodał, że potrafił wypić dwie butelki dziennie. W tej samej rozmowie zaznaczył, że nigdy nie pił podczas pracy na planie.
Opamiętanie
Washington przestał pić w grudniu 2014 roku, krótko po swoich 60. urodzinach. - Zrobiłem wiele szkód swojemu ciału. Zobaczymy. Jestem czysty – przyznał, dumając nad przeszłością.
"Ostatni rozdział"
W wywiadzie Denzel Washington też poświęcił chwilę na dość smutną refleksję. Za miesiąc aktor skończy 70 lat.
- To już ostatni rozdział. Jeśli uda mi się pożyć kolejne 30 lat, co z nimi zrobię? - powiedział zadumany. Jego mama dożyła do wieku 97 lat, więc ma prawo wierzyć, że ma dobre geny.
Niedawno Denzel narobił wokół siebie nieco szumu. W jednym z wywiadów powiedział, że w nowym "Gladiatorze" wycięto scenę gejowskiego pocałunku, w której rzekomo zagrał. Tymczasem reżyser Ridley Scott wszystkiemu zaprzecza. Powiedział wprost: "Nie, to bzdura".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalu z "Konklawe", omawiamy porażających "Łowców skór" na Max i wyliczamy, co poszło nie tak z głośnym "Sprostowaniem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: