Barbara Horawianka była przez całe życie zakochana w swoim mężu. Z Mieczysławem Voitem, nazywanym Sławkiem, nie miała łatwo. Ale ona i tak nie opuszczała męża w najtrudniejszych chwilach, kiedy trawiła go choroba alkoholowa. Sama odwiozła go na odwyk. 30 stycznia 1991 r. aktor położył się spać i już się nie obudził. Zmarł przy żonie.