- Byłem załamany, nie ma co się oszukiwać. Trzeba by mieć skórę słonia, żeby się nie przejąć. Liczyłem trochę na to, że serial będzie się podobał wszystkim. Nie zdawałem sobie rzeczywiście sprawy, jak bardzo ważny emocjonalnie temat podjąłem - mówi Marek Brodzki w pierwszej po latach rozmowie o "Wiedźminie". Tym polskim. Oto #Hit2019.