Wszyscy zachwycali się jej niepodrabialnym wdziękiem i ogromnym talentem. Dobrze zapowiadająca się międzynarodowa kariera znacząco jednak zwolniła, gdy Polka zaczęła odrzucać interesujące propozycje, m.in. rolę w "Nagim instynkcie", thrillerze Paula Verhoevena z 1992 r. Być może losy Joanny Pacuły potoczyłyby się inaczej, gdyby nie... zazdrosny mąż.