Orły 2017

Już 10 stycznia w warszawskich kinie Iluzjon rusza przegląd Orłów 2018. Poznaj szczegóły "polskich Oscarów".

19. Gala wręczenia Orłów - "polskich Oscarów", przyznawanych przez Polską Akademię Filmową już za nami. Laureatem Nagrody za Osiągnięcia Życia został reżyser Sylwester Chęciński, twórca kultowych komedii o Kargulu i Pawlaku. Podczas relacjonowania gali na żywo, zadaliśmy naszym użytkownikom pytanie, która z części cyklu jest najlepsza, dając jednocześnie do wyboru odpowiedź, że trylogia dawno przestała już śmieszyć. Wyniki sondy były dla nas ogromnym zaskoczeniem - liczyliśmy, że wszystkie trzy filmy będą szły łeb w łeb, tymczasem przeważającą liczbę głosów (70 proc.) zebrała pierwsza część, czyli "Sami swoi" z 1967 roku.

- Kondycja polskiego kina jest bardzo dobra, obyśmy tego nie zepsuli – mówił Łukasz Knap z redakcji WP Film, podsumowując galę wręczenia nagród Orły 2017. - Nie chcieliśmy zrobić filmu dla pustych sal, więc duża widownia „Ostatniej rodziny” bardzo mnie cieszy – dodał Jan. P. Matuszyński, reżyser filmu o rodzinie Beksińskich, nagrodzonego czterema Orłami.

- To są nagrody Polskiej Akademii Filmowej. To są nagrody dla filmów, których w wielu przypadkach Telewizja Polska jest współproducentem i przede wszystkim Telewizja Polska jest telewizją publiczną. A na te filmy, o których tu mówiliśmy, chodzą wszyscy Polacy – mówiła Grażyna Torbicka po zakończonej Gali Orłów 2017.

- Na każdym etapie mojego życia uznanie widowni, jury czy kolegów miało dla mnie ogromne znaczenie – mówił Andrzej Seweryn, który został nagrodzony Orłem za występ w „Ostatniej rodzinie”.

- Nie jestem od naprawiania stosunków polsko-ukraińskich i mam nadzieję, że za 10 lat ten film będzie działał na widzów tak, jak działa teraz - mówił na gali rozdania Orłów Wojciech Smarzowski, którego film "Wołyń" był nominowany w czternastu kategoriach i zebrał siedem nagród.

W warszawskim Teatrze Polskim zakończyła się uroczysta gala Orłów – nagród Polskiej Akademii Filmowej. Najlepsi rodzimi artyści zostali docenieni już po raz 19. Wielkim triumfatorem nagród jest twórca „Wołynia” Wojciech Smarzowski, który zdobył dwie najważniejsze nagrody - za film i reżyserię. Za role pierwszoplanowe doceniono ekranowy duet z „Ostatniej rodziny”, czyli Aleksandrę Konieczną i Andrzeja Seweryna. Twórcę filmu o Beksińskich - Jana P. Matuszyńskiego doceniono w kategorii odkrycie roku.

Orły, nagrody Polskiej Akademii Filmowej przyznane zostaną już po raz 19. Galę, która rozpoczęła się o godzinie 20:00 w Teatrze Polskim możecie śledzić na naszym live blogu. Prowadzącą "polskich Oscarów" jest w tym roku Grażyna Torbicka. O przebiegu gali na bieżąco informuje z samego serca wydarzeń Łukasz Knap.

Już w poniedziałek uroczysta gala nagród Polskiej Akademii Filmowej - Orły 2017. Zwycięzców 18 kategorii w tajnym głosowaniu wyłoni ponad 600 członków PAF. Podczas uroczystej gali wręczenia nagród zostanie przyznane jeszcze jedno wyjątkowe wyróżnienie, Nagroda Publiczności.

Jeden zawód filmowy jest zdominowany przez kobiety, ale to wyjątek potwierdzający regułę - wciąż mało mamy polskich reżyserek i operatorek. Jaki jest status kobiet w polskim kinie? Posłuchajcie, co do powiedzenia na ten temat ma montażystka Beata Walentowska, nominowana do nagrody Orły 2017 za film "Zjednoczone stany miłości".

- Niełatwo patrzeć mi na siebie i słuchać swojego głosu. Są aktorzy, którzy to lubią, ja niekoniecznie - mówi Michalina Łabacz. Młodą aktorkę spotkaliśmy podczas spotkania nominowanych do nagrody Orły 2017. Ma szansę na statuetkę w dwóch w kategoriach: Odkrycie Roku oraz Najlepsza Główna Rola Kobieca za film „Wołyń”. To dla niej wielkie wyróżnienie.

"Wołyń" budził emocje zanim wszedł na ekrany. Kontrowersyjny film Wojciecha Smarzowskiego przypomniał o krwawej rzezi wołyńskiej, dokonanej przez oddziały UPA w latach 1943-1944. Polski reżyser od początku zapowiadał, że swoją opowieścią chce stworzyć most, a nie mur w relacjach polsko-ukraińskich. Tak jednak się nie stało. "Wołyń" został zakazany na Ukrainie. W marcu kontrowersyjny obraz wchodzi na DVD. Według reżysera to jedyna szansa, żeby Ukraińcy mogli zobaczyć jego film.