Dla Krystyny Jandy, właścicielki Teatru Polonia i Och-Teatru, czas pandemii okazał się wyjątkowo trudny. Sceny zostały zamknięte, a projekty zatrzymane. Aktorzy właśnie wrócili do grania. Jednak mimo zainteresowania widowni repertuarem, sytuacji daleko do unormowania się. - Gramy, ale przy takich obostrzeniach, że granie jest nieopłacalne. Gramy dokładając każdego wieczoru - mówi Janda w rozmowie z Wirtualną Polską.