W trylogii "Ojciec chrzestny" pojawiło się wiele lokacji, które nie były dziełem scenografów pracujących w studiu filmowym. Francis Ford Coppola chętnie kręcił nie tylko w Nowym Jorku, ale także na Sycylii, wykorzystując naturalne obiekty z długą historią. Jeden z nich został ostatnio wystawiony na sprzedaż.