Zakazana miłość
- Zebrałem bukiet polnych kwiatów i poszedłem z nimi do domu przyszłej żony. Haniu, najdroższa, jesteś i będziesz moja do końca życia! Czy zostaniesz moją żoną? - wspominał aktor w książce "Z Pokorą przez życie" swoje oświadczyny.
Był rok 1955. Rok później postanowili wziąć ślub. I tu pojawiły się problemy – wyszło na jaw, że rodzice aktora za Hanną nie przepadają. Zresztą i jej rodzina była temu związkowi przeciwna.
- Okazało się, że mama przyszłej żony kategorycznie nie zgadza się na to, by Hania wyszła za mnie, a moja mama wypatrzyła mi jakąś kandydatkę na żonę. Hania zupełnie jej nie pasowała do układanki rodzinnej. Zdaniem mojej matki nieproszona wmiksowała się w stosunki ze mną i wzięła mnie jak swojego – opowiadał Pokora.