Trwa ładowanie...
05-11-2003 12:22

Tarantino o katastrofie lotniczej i ostrym seksie

Tarantino o katastrofie lotniczej i ostrym seksie
d3q5krb
d3q5krb

Quentin Tarantino (zdj. Rysher Ent.) chce, żeby gwiazdy jego filmów Pulp Fiction, Jackie Brown i Wściekłe psy połączyły siły w nowym projekcie o katastrofie lotniczej.

Kultowy reżyser przyznaje, że film jest na razie w fazie żartobliwych planów, które snuje z Samuelem L. Jacksonem, ale dokładnie tak samo powstawał Kill Bill - w luźnych rozmowach z Umą Thurman. Podobno nawet powoli wszystko zaczyna nabierać bardziej konkretnych kształtów.

Tarantino mówi: "John Travolta mógłby zagrać pilota, a Pam Grier stewardesę. Byliby tam jeszcze Robert Forster, Michael Madsen, Tim Roth, Harvey Keitel i Bridget Fonda. Film będzie nosił tytuł Airport 2005" (to oczywiście nawiązanie do słynnych filmów z 'Airport' w tytule -m.in. Airport 1975, Airport '77).

Reżyser chciałby także nakręcić film wyłącznie o seksie. "Naprawdę chciałbym zrobić ostry film o seksie. W moich filmach nie ma zwykle zbyt wiele seksu, ponieważ jestem gentelmanem i nie chcę prosić aktorek o to, żeby się rozbierały. Ale jeżeli napiszę film o seksie aktorki będą musiały się na to zgodzić. Tak jak to było w niemieckich i włoskich filmach z lat siedemdziesiątych, gdzie gorące aktorki zdawały się mówić: 'No dalej, włączajcie kamerę, tu jesteśmy'. To byłoby super" mówi Quentin.

d3q5krb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3q5krb