Channing Tatum wspomina wizytę u stomatologa. Jego asystentka kazała mu się rozebrać
Channing Tatum to hollywoodzki gwiazdor, który wystąpił w ponad 60 filmach i ma w gablocie masę nagród za swoje występy. Aktor w nowym wywiadzie podzielił się nietypową historią związaną z jego wizytą u dentystki.
Channing Tatum zasłynął za sprawą ról w takich filmach jak "21 Jump Street", "Magic Mike" czy "Foxcatcher". Aktor cieszył się takim powodzeniem, że potem zaczął występować nawet u braci Coen czy Quentina Tarantino. Obecnie Tatum jest mocno zaangażowany w promocję "Magic Mike: Ostatni taniec", czyli trzecią częścią popularnej serii o striptizerach, która trafiła do kin 9 lutego. Wraz z Salmą Hayek pojawili się ostatnio w programie "On Demand Entertainment", gdzie opowiedzieli o różnych kwestiach związanych z najnowszym filmem.
Podczas wywiadu Channing został zapytany, jak często jest publicznie rozpoznawany. Aktor wspomniał o dziwacznej sytuacji, do której doszło w gabinecie dentystycznym.
- Niedawno byłam u dentysty. Kobieta, która jest jego asystentką, przyszła i powiedziała do mnie, że weźmie moją kurtkę. A po chwili dodała: "Resztę możesz zdjąć". Pomyślałem: "Co? Mam być w szlafroku czy coś? Przecież robisz mi zęby, prawda?" - powiedział Tatum.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Największe metamorfozy gwiazd
Aktor przyznał, że roześmiał się. - Na szczęście przerwała ten moment i powiedziała: "Ha ha ha, ale możesz to zdjąć, jeśli chcesz". Potem wyszła z pokoju. Teraz wiem, że będę dosłownie leżeć na tym stole, a ona będzie zajmować się moją jamą ustną" - dodał.
Tatum jest ostatnio bardzo szczery nie tylko w tego typu tematach. W ostatniej rozmowie z "Vanity Fair" aktor wrócił pamięcią do roku 2009, gdy na ekrany kin wszedł film "G.I. Joe: Czas Kobry".
- Przed pierwszym filmem odrzucałem propozycję siedem razy, ale wytwórnia miała na mnie sposób i musiałem w nim wystąpić - wyznał Tatum, który cztery lata później pojawił się także w "G.I. Joe: Odwet".
- To oczywiste, że za drugim razem również nie chciałem tego robić - stwierdził aktor, który tak nienawidził pierwszej części, że prosił scenarzystów, by w "Odwecie" jego postać zginęła najpóźniej w dziesiątej minucie filmu.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.