Terminator rozczarował Lindę Hamilton
Linda Hamilton jest rozczarowana filmem "Terminator: Ocalenie".
Aktorka, która w dwóch pierwszych odsłonach cyklu reżyserowanych przez Jamesa Camerona wcieliła się w postać Sarah Connor, przyznała, że czwarta część kinowej serii nie spełniła jej oczekiwań.
- Ten film był dziwny - oświadczyła Hamilton. - Chyba nie odniósł większego sukcesu. Nie był nawet w połowie tak ekscytujący, jak powinien być, a to dziwne, ponieważ zawierał wszystkie potrzebne elementy. Aktorzy też byli dobrze dobrani. Ale, jak widać, można mieć wszystkie składniki, wymieszać je w odpowiednich proporcjach, a i tak nie będzie to film Jamesa Camerona.
Hamilton dodała jednak, że bardzo podobała jej się kreacja Leny Headey, która zastąpiła ją w roli Sarah Connor.
- Lena była naprawdę świetna - zachwyca się aktorka. - Wiem, jak trudno jest przejąć po kimś rolę. Na szczęście nie próbowała być Lindą Hamilton. Zagrała Sarah Connor.
Dorobek Lindy Hamilton zamyka występ w komedii "Holy Water".