Wśród bezdomnych
64-letni aktor nadal potrafi przyprawić kobiety o szybsze bicie serca. Szlachetne rysy twarzy i seksowna siwizna wciąż czynią z niego symbol seksu. Z obiegową opinią bożyszcza walczy jednak skutecznie.
W swoich nowych filmach, tych, które już niedługo trafią na kinowe afisze, aktor najczęściej wciela się właśnie w bezdomnych lub ekscentryków.
Jednym z nich jest produkcja "Time Out of Mind", do której przygotowania Gere zaczął od bacznego przyglądania się sposobom spędzania czasu i ubiorowi ludzi pozbawionych dachu nad głową.