Rupert Grint
Rupert Grint, znany z roli Rona Weasleya w ekranizacji sagi o Harrym Potterze, liczy na to, że przyszłość przyniesie mu nieco odmiany. Aktor obawia się, że wszystkie jego role mogą być teraz podobne do tej postaci.
- Zrobię dosłownie wszystko - stwierdził artysta.
- Cokolwiek, byle bohaterowie byli inni, ale wyraziści. Na przykład jakaś mroczna i obłąkana postać - bardzo chętnie. Ponieważ zbliżamy się już do końca serii, wkrótce czeka nas wyprawa do normalnego świata, co jest trochę przerażające. Ale będziemy iść dalej, szukać różnych ról i unikać zaszufladkowania.
Jednak jak podaje imdb.com, aktor nie ma się czym przejmować. Już niedługo zobaczymy go na dużym ekranie w filmie ‘Eddie the Eagle’. Grin zagra główną rolę w filmie biograficznym o najpopularniejszym brytyjskim skoczku narciarskim. Rola wielce niepodobna do wcześniejszych.