Tolkienada w Radomiu
Premiera "Tolkienady" na motywach powieści "Hobbita" i "Władcy pierścieni" Johna Ronalda Reuela Tolkiena (na zdj. plakat filmu Władca pierścieni: Drużyna pierścieni, Warner Bros.), odbyła się w sobotę w Teatrze Powszechnym im. Jana Kochanowakiego w Radomiu.
Według reżysera spektaklu Krzysztofa Galosa, "Tolkienada" jest historią człowieka, który pewnego razu spojrzał w lustro i zobaczył, że nie jest tym, kim chciałby być.
Z drugiej strony jest to historia niezwykłej podróży, jaką każdy z nas odbywa w swoim życiu w podświadomości, gdzie przechodzimy przez najprzeróżniejsze krainy stworów, dziwów, lęków, fobii, snów, by dojść do tego spojrzenia w lustrze we własną twarz. Zaczynamy od sytuacji, gdy patrzymy w lustro i nie ma twarzy, a kończymy na sytuacji starego doświadczonego bohatera, któremu się ta twarz pojawia. I ta twarz jest taka, jak na nią bohater zapracował - powiedział Galos.
Przesłaniem sztuki są jej ostatnie słowa: "Każdy z nas musi wyjść ze swego domu w noc ciemną".
Według Galosa, który jest również autorem scenariusza i opracowania muzycznego spektaklu - "Tolkienada" jest mądrą, okrutną, pełną tajemnic baśnią, będącą jednocześnie koszmarem sennym i najcudowniejszym snem, który chcielibyśmy śnić przez całe życie
. Jak utrzymuje reżyser, historia ta w swej wymowie jest bliższa braciom Grimm i Freudowi, a jednocześnie zrozumiała dla młodzieży poprzez poetykę fantasy, tak ważną teraz dla młodych ludzi. Dialogi są współczesne.
W sztuce występuje 40 postaci, które gra trzynastu aktorów. Główną rolę Bilfro - rolę połączonego bohatera -hobbita - Bilbo i Froda gra radomski aktor, Jarosław Rabenda.
Najważniejsze jest to, jaką drogę przemiany wewnętrznej bohatera pokazujemy w tym materiale. A jest to droga od człowieka szalenie zahukanego, który wmawia sobie, że jest szczęśliwy z tego powodu, że ma ustalony tryb życia, i z takiego stanu następuje przebudzenie poprzez nagłe zderzenie z okrutną rzeczywistością - powiedział Rabenda.
Wśród bohaterów jest władca ciemności Sauron, głowa rady czarodziejów Rabdan, który podpisał pakt ze złem, dobry czarodziej Arnalf - odpowiednik Gandalfa z powieści Tolkiena. Do swojej historii Krzysztof Galos wprowadził także dziewczynę, w której zakochuje się główny bohater.
Według reżysera, przesłaniem sztuki jest również wiara w miłość a bohater jest w stanie wiele ryzykować w swoim życiu m.in. z tego powodu, że zaczyna dowiadywać się, co znaczy to uczucie.
Krzysztof Galos zaadresował "Tolkienadę" do ludzi od 12 do 30 roku życia, ale chciałby, aby sztukę obejrzeli także starsi widzowie.